Nawigacja

Aktualnie znajdujesz się na:

Aktualności

19.07.2017 43 zatrzymanych na liczniku CBA ws. handlarzy lipnymi fakturami. Dziesiątki mln strat skarbu państwa.

19.07.2017
  • 43 zatrzymanych na liczniku CBA ws. handlarzy lipnymi fakturami. Dziesiątki mln strat skarbu państwa.
    43 zatrzymanych na liczniku CBA ws. handlarzy lipnymi fakturami. Dziesiątki mln strat skarbu państwa.

Kolejne 11 osób zamieszanych w obrót fikcyjnymi fakturami VAT zatrzymane przez łódzkich funkcjonariuszy CBA. W tylko tym jednym śledztwie CBA zatrzymało już wcześniej 32 osoby. Straty Skarbu Państwa z tytułu ich działalności idą w dziesiątki milionów złotych.

Delegatura Centralnego Biura Antykorupcyjnego w Łodzi pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Warszawie prowadzi śledztwo przeciwko wieloosobowej grupie zajmującej się wystawianiem nierzetelnych faktur i ich sprzedażą, w celu zaniżania zobowiązań podatkowych VAT i CIT, a także przywłaszczania pieniędzy i wyłudzania środków unijnych.

Funkcjonariusze z łódzkiej Delegatury CBA zatrzymali kolejne 11 osób zamieszanych w obrót fikcyjnymi fakturami VAT. Zatrzymania miały miejsce w Katowicach, Bielsku Białej oraz powiatach częstochowskim i chrzanowskim.

Lista uczestniczących w nielegalnym procederze lista, już ujawnionych i zatrzymanych przez CBA wydłużyła się już do 43 osób.  Prowadzący postępowanie nie wykluczają kolejnych zatrzymań i powiększenia listy zarzutów.

Wśród nich jest Jan C. poseł na Sejm VII Kadencji oraz Artur J. i Krzysztof M., którym postawiono zarzuty dotyczące uszczupleń podatkowych na łączną kwotę ok. 60 mln zł oraz prania pieniędzy o wartości ok. 14 mln zł. Z kolei zatrzymany Maksymilian G., usłyszał zarzut sprawstwa kierowniczego w odniesieniu do przestępstw zarzuconych Krzysztofowi M. i Arturowi J.  Innemu z zatrzymanych przez funkcjonariuszy CBA -  Robertowi K. w warszawskiej Prokuraturze  Okręgowej  przedstawiono zarzuty posłużenia się nierzetelnymi fakturami do rozliczenia podatku VAT, narażając na uszczuplenie podatku w sumie na kwotę ponad 420 tys. zł.  Zajęto mienie  ruchome podejrzanego K. - samochód terenowy o wartości ok. 250 tys. zł.

Już w ubiegłym roku funkcjonariusze z Delegatury CBA w Łodzi  wpadli na trop warszawskiego biznesmena  Łukasza P., który oficjalnie prowadził  firmę  doradztwa gospodarczego i był prezesem założonej przez siebie fundacji. Miał pomagać innym firmom, jak płacić mniejsze podatki. Okazało się, że robił to w nielegalny sposób. Proceder był trudny do wykrycia dla służb skarbowych. Faktury krążyły między firmami, były rejestrowane, odpowiednio  „opakowane”  księgowo. Łukasz P.  został  zatrzymany  przez CBA w listopadzie 2016 r. w wyniku operacji specjalnej, na gorącym uczynku, gdy wziął 445  tys. zł  za fikcyjne faktury opiewające na 1,7 mln zł. Jeszcze tego  samego dnia CBA zatrzymało 12 osób biorących udział w procederze.

W trakcie dalszego śledztwa ustalono, że jeden z zatrzymanych przez CBA Tomasz S., obecnie tymczasowo aresztowany, zorganizował sieć spółek zarejestrowanych w Polsce,  na Cyprze i w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.

Spółki wystawiały faktury dokumentujące pozorne transakcje gospodarcze, które służyły do wyłudzenia dotacji unijnych, ale głównie do zaniżania zobowiązań podatkowych VAT i CIT.  Ustalenia śledczych wskazują, że dochodziło także do tzw. prania pieniędzy. Transferowano pieniądze przez szereg firm polskich i zagranicznych.  Po takim obrocie „pralki” gotówkę wypłacano członkom zarządów spółek, z których środki wyjściowo wypłynęły. Nie zawsze całe zarządy spółek brały udział w nielegalnym postępowaniu  – niektórzy menadżerowie działali na własną rękę,  „wchodzili” w lipne faktury,  dochodziło do przywłaszczenia pieniędzy.      

Piotr Kaczorek, CBA

do góry