28.02.2008 Konsul RP w Malezji wydał setki wiz za łapówki
Dyplomata zatrzymany przez CBA. Śledczy zarzucają mu wydanie blisko 200 wiz w zamian za łapówki na kwotę ponad 1,1 mln zł. Sąd zdecydował o 3 miesięcznym areszcie tymczasowym dla Sławomira K.
Kilka miesięcy funkcjonariusze Biura ustalali szczegóły korupcyjnego procederu, z którego uczynił stałe źródło dochodu dyplomata na placówce w Malezji. W 2007 roku uzasadnionymi podejrzeniami dotyczącymi działalności konsula podzieliło się z CBA Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Zawiadomienie MSZ złożył po wewnętrznej kontroli placówki, przeprowadzonej w ubiegłym roku. Współpraca instytucji na wszystkich etapach śledztwa przyniosła efekty w postaci ujawnienia przez śledczych mechanizmu przestępstwa i zatrzymania osoby odpowiedzialnej za jego popełnienie.
Sławomir K. pełnił w latach 2005-2007 funkcję Konsula RP w Kuala Lumpur. W tym czasie, według ustaleń śledczych, wydał w zamian za korzyści majątkowe blisko 200 wiz obywatelom Bangladeszu, Indii i Pakistanu (obywatele Malezji nie potrzebują wiz do Polski). Był jedyną uprawnioną osobą do wydawania wiz na terenie Malezji. Ich przyznanie uzależniał od łapówek w wysokości od 500 do 2500 Euro. Nie gardził także amerykańskimi dolarami i malezyjskimi ringgitami. W ten sposób zgromadził ponad 1,1 mln zł.
Wydając wizy studenckie nie sprawdzał rzeczywistego powodu ubiegania się o nie, nie weryfikował spełniania warunków merytorycznych i formalnych do ich wydania, nie informował odpowiednich instytucji o danych osób, którym przyznał wizę. Znaczna część „studentów” nigdy nie podjęła w Polsce studiów.
Sprawa jest rozwojowa, śledczy podejrzewają, że konsul takich wiz mógł wydać wielokrotnie więcej, za wielokrotnie większą kwotę.
Sławomir K. został odwołany z funkcji konsula w sierpniu 2007. Wrócił do pracy w centrali MSZ. Kolejne tygodnie pracy funkcjonariuszy CBA pozwoliły teraz zatrzymać dyplomatę w jego warszawskim mieszkaniu. W trakcie przeszukania domu i służbowego biura agenci zabezpieczyli sprzęt informatyczny, szereg dokumentów i kilkadziesiąt tysięcy zł w różnych walutach. Dokonano również zabezpieczenia kont bankowych.
Prokuratura Okręgowa w Warszawie przedstawiła Sławomirowi K. zarzut przyjęcia korzyści majątkowych znacznej wartości i uczynienia z popełniania przestępstw stałego źródła dochodu. Grozi mu do 15 lat pozbawienia wolności. Sąd Rejonowy Warszawa Mokotów zdecydował o 3 miesięcznym tymczasowym aresztowaniu podejrzanego.
Tomasz Frątczak
dyrektor Gabinetu Szefa CBA